Parol Kawalerski Parol Kawalerski
552
BLOG

Kartka z Powstania Warszawskiego- 1 sierpnia 1944

Parol Kawalerski Parol Kawalerski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

 Dzień wybuchu powstania.

 

Godzina 7.00. Do łączniczek alarmowych dociera rozkaz Komendanta Okręgu Warszawskiego AK płk. Antoniego „Montera” Chruściela o godzinie wybuchu powstania. Z powodu późnego dotarcia do oddziałów powstańczych rozkazu mobilizacyjnego, całe przedsięwzięcie natrafia na trudności. Brak broni i czasu na jej rozdysponowanie po oddziałach.

Już pierwsze strzały padają ok. godziny 13.50 na Żoliborzu w okolicy ulicy Suzina. Patrol niemiecki atakuje drużynę AK i wywiązuje się regularna wymiana ognia. Hitlerowcy, blokują wiadukt nad Dworcem Gdańskim, i obsadzają główne skrzyżowania na Żoliborzu.

Przed godziną 16.00 rozpoczynają się walki w Śródmieściu i na Woli. Z tego powodu niemiecki dowódca wojskowy Warszawy gen. Reiner Stahel ogłasza alarm garnizonu.

Powstanie Warszawskie, początkowo nazywane sierpniowym wybucha 1 sierpnia 1944 o godzinie 17.00. Godzina ta, jest nazywana Godziną „W”

Do walki staje ok. 600 plutonów Armii Krajowej wynoszących ok. 40 tys ludzi. Stan uzbrojenia powstańców przedstawia się fatalnie. Wynosił on 1700 pistoletów, 1000 karabinów, 300 pistoletów maszynowych, 60 ręcznych karabinów maszynowych, 7 ciężkich karabinów maszynowych oraz 25 tys. Granatów. Tylko ok. 10% walczących ma broń. Naprzeciw im ma stanąć 20 tysięcy świetnie wyszkolonych i w pełni uzbrojonych ludzi. Dodatkowo Niemcy posługują się ciężkim sprzętem.

W Śródmieściu na Powiślu i Starym Mieście zaatakowano z powodzeniem wiele obiektów.  Szaleńcza akcja batalionu „Kiliński” doprowadziła do przejęcia budynku Prudentialu. Już pod koniec dnia można było zaobserwować łopoczące na nim flagi polskie. Mimo kilku sukcesów, w Śródmieściu nie udało się zdobyć wielu strategicznych punktów. Nie powiódł się atak na Pocztę Główną, Dworzec Główny i Dom Prasy. W walkach poległo wiele powstańców.

Na Pradze powstanie praktycznie stłamszono. Nie udało się zdobyć  mostów Kierbedzia i Poniatowskiego. A cała dzielnica wraz z walczącymi została odcięta od reszty.

Tymczasem na Mokotowie nie udało się zdobyć ulicy Rakowickiej, torów wyścigowych na Służewcu i koszar w szkole przy ulicy Woronicza 6. Zostaje też odwołany atak na Okęcie, jednak rozkaz nie dociera do wszystkich atakujących i oddziały powstańcze zostają zmasakrowane w ataku.

Na Ochocie nie powiódł się atak na Dom Akademicki, gdzie mieściła się siedziba niemieckiej policji.

„Stare Miasto” nie zdobyło placu Zamkowego. Załamał się atak na ulicę Szucha i plac Unii Lubelskiej. Jednakże udało się zdobyć, ważny punkt dla Warszawy. Powstańcy przejęli cały kompleks elektrowni na Wybrzeżu Kościuszkowskim wraz z całym zapleczem.

Prawie całkowicie udały się ataki Kedywu pod dowództwem ppłk Jana Mazurkiewicza ps. „Radosław” działającego na Woli. Siedziba Komendy Głównej AK została ulokowana w fabryce Kamlera przyzbiegu ulic Dzielnej i Okopowej. Bataliony "Zośka", "Parasol", "Miotła" i "Czata 49" spełniły na Woli znaczną część powierzonych im zadań. Przejęto magazyny mundurów i żywności. Jednak cała sytuacja na Woli nie była pomyślna. Oddziały Obwodu III AK nie wykonały powierzonego zadanie i nie oparły linii obrony na nitce węzła kolejowego. Przez co hitlerowcy mieli łatwy dostęp do dzielnicy. Wysadzono pod Legionowem pociąg z transportem wojskowym zmierzającym do Warszawy.

Brak łączności między powstańcami jest powodem opuszczenia miasta przez kilka tysięcy powstańców z Woli, Ochoty, Żoliborza i Mokotowa. Gdzie przenoszą się do okolicznych lasów.

Działania powstańców wspiera ludność cywilna. Udzielają pomocy w budowaniu barykad, leczeniu rannych, kopaniu rowów przeciwczołgowych i aprowizacji.

Tego dnia na ulicach Warszawy poległo ponad 2 tysiące żołnierzy AK i ok. 500 ludzi po stronie niemieckiej.

Na wiadomość o powstaniu Reichsfurer SS Heinrich Himmler rozkazuje:

Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców. Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy”

 

Godzina W wg Lao Che: https://www.youtube.com/watch?v=xZb3jJE8pYM

Mikołaj Parol, student Wydziału Prawa i Administracji w Łodzi, pasjonat historii, fan Gwiezdnych Wojen i fantastyki, miłośnik lotnictwa, wojskowości i gier rpg. Czytacz jak i oglądacz, o własnym zdaniu. Nacjonalista myślący,eurosceptyk i patriota. Znajdziesz mnie jeszcze tutaj: https://twitter.com/MikolajParol http://peron3-tor2.blogspot.com/ http://3obieg.pl/author/parol-kawalerski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura